piątek, 8 maja 2015

Siwa i łysy ;)

Nie od dziś wiadomo, że zaczęłam dość szybko siwieć. Takie geny :D W wieku 20 lat plus vat mam jakieś 70% siwych włosów. Co zrobić, trzeba z tym żyć. Chłopak też włosami nie grzeszy :D Nie żeby nie miał w ogóle, ale też ma takie geny, które szybko go pozbawiły czupryny. Jeszcze teraz zgolił się prawie na zero :| no me gusta....

Siedzimy ostatnio w parku, trzymam swój jeszcze kudłaty łeb na jego kolanach. I oświeciło go!

Chłopak: Ej, Ty masz siwe włosy!
Dziewczyna: No wczas kurde! Mówiłam Ci, że mam pełno siwych włosów.
Chłopak: Tośmy się dobrali. Ja łysy, Ty siwa. Bogacie :D

I oczywiście stały wniosek w naszym związku:

Jesteśmy po jednych piniondzach!

Jednak dobrze mieć podobne problemy, to łączy! :D

Mam nadzieję, że mnie nie ukatrupi za ten wpis i jutro rano nie pozbawi mojej czupryny, którą, mimo tych siwych przebłysków, bardzo lubię. I Ty też! Zwłaszcza jak ją wyprostuję! :*

2 komentarze:

  1. Myślę, że powinniście zostać włosomaniaczkami i pisać o tym wspólny blog;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odpowiedź G. "Ok :D ja będę pisał o modnych kolorach na głowie, a Ty o oooo...ooooo" Ja "O pielęgnacji łysych głów" :D.

      Usuń