Siedzimy ostatnio w parku, trzymam swój jeszcze kudłaty łeb na jego kolanach. I oświeciło go!
Chłopak: Ej, Ty masz siwe włosy!
Dziewczyna: No wczas kurde! Mówiłam Ci, że mam pełno siwych włosów.
Chłopak: Tośmy się dobrali. Ja łysy, Ty siwa. Bogacie :D
I oczywiście stały wniosek w naszym związku:
Jesteśmy po jednych piniondzach!
Jednak dobrze mieć podobne problemy, to łączy! :D
Mam nadzieję, że mnie nie ukatrupi za ten wpis i jutro rano nie pozbawi mojej czupryny, którą, mimo tych siwych przebłysków, bardzo lubię. I Ty też! Zwłaszcza jak ją wyprostuję! :*
Myślę, że powinniście zostać włosomaniaczkami i pisać o tym wspólny blog;p
OdpowiedzUsuńOdpowiedź G. "Ok :D ja będę pisał o modnych kolorach na głowie, a Ty o oooo...ooooo" Ja "O pielęgnacji łysych głów" :D.
Usuń