poniedziałek, 6 kwietnia 2015

Chrapanie

Ludzie chrapią, wiadomo. Taka przypadłość. Takie życie. Chłopak też chrapie. Tak wybitnie. Ma swoje nocne koncerty, które skutecznie utrudniają mi spanie. Szczególnie, że potrafi zasnąć w pół słowa, dosłownie. Nie zdąży skończyć zdania i już śpi. Przekonałam się o tym dość brutalnie po Sylwestrze. Nie czułam się wyspana po tych kilku godzinach, dobrze, że miałam gdzieś zakopane stopery. Wtedy jeszcze łudziłam się, że to tak może po alkoholu tylko. Ehe... Po trzech tygodniach, kiedy zostałam u niego w mieszkaniu, znowu to samo. Niestety, bez wybawców ta noc była do niczego. Od tego momentu stopery na dobre zamieszkały u Chłopaka (są teraz w tej szklanej półce, a spróbuj je stamtąd przenieść gdzieś!). Są nie tylko wybawieniem w nocy. To przecież małe, wielofunkcyjne cacko, jak będę miała dość gadulstwa Chłopaka to włożę je do uszu, a On nawet nie będzie ich widział pod buszem moich włosów :P


Chłopak chrapie, to już wiecie. Jednak Chłopak twierdzi, że ja też chrapię! No way. Kobiety tego nie robią, tak jak innych rzeczy, wg Niego ;) Wczoraj oglądaliśmy filmy i na drugim przysypiało mi się. Potem brutalnie próbował mi wmówić, że ZNOWU chrapałam. Nie. Nie uwierzę, dopóki mi tego nie udowodni ;) Chcielibyście widzieć tę radochę w jego oczach, jak mi to mówił. Taka dzika satysfakcja, że mnie to też niby się zdarza. Nie, mnie się to nie zdarza, nie znam, to nie byłam ja. Znając jego, to teraz po nocach nie będzie spał, tylko czekał z telefonem w ręce, żeby nagrać podobno moje chrapanko. Tak, to ja też nie będę spała :P Ale jak mu się uda, to normalnie stawiam kino i piszę to tutaj.

To chrapanie to i tak pikuś w porównaniu do małego łóżka, jakie jest w mieszkaniu. Ehe... to sugestia ;)

8 komentarzy:

  1. Hehe ja też podobno czasem chrapie ale wcale w to nie wierzę :p

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj
    No zdarza się, ale można to leczyć jeśli faktycznie dla kogoś to bardzo uciążliwe.
    A małe łóżko zawsze można zmienić na większe i po problemie. :) Ps. Gdzie wcześniej pisałaś, pod jakim adresem, jeśli to nie problem?
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja Chłopakowi sugerowałam jakiś bezdech, ale mnie wyśmiał tylko :|
      Od stycznia kupuje materac... na razie żadnego w mieszkaniu nie widziałam :D

      Mam cały czas prywatnego bloga :) a Ty piszesz?
      Również pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Kiedyś nagrałam mężowe chrapanie. :D Ale jak schudł, to przestał. Ja za to gadam przez sen. :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. On jeszcze nie miał szansy mnie nagrać :P ale ostatnio, jak wracałam Polskim Busem do domu sama siebie na chrapaniu przyłapałam :|

      Usuń
  4. Mój nie chrapie i dzięki bogu!! ale za to potrafi dużo gadać przez sen :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chłopak przez sen nie gada. Niestety :D za to nadrabia przez dzień. Za dwóch bym powiedziała :D

      Usuń